Mam dziś dla Was innego posta niż inne (tak mnie się wydaje xd). Ale jest on o Twoich-Moich przyjaciołach. Możę z tytuły nie wiadomo o co chodzi, chociaż pewnie większość z Was się domyśla. A chodzi o Twoja znajomości z szkolnymi dzieciakami.
Naprawde w szkole fajnie sobie znaleźć grupke osób z którymi najlepiej się dogadujesz. Ale nie musi być to oczywiście cała klasa! Najlepiej mieć jedną, dwie, trzy osoby którym możesz zaufać. Ja jako najlepszą przyjaciółke mam oczywiście Julke. Ale ze względu na to, że chodzimy do innych szkół nie mamy jak ze sbą gadać w tygodniu. Jedynie piszemy i spotykamy się na weekend. Szkoda mi tego traconego czasu. Ale jak mam sobie poradzić w szkole bez bratniej duszy ? Otóż mam dwie przyjaciółki.
Sandre !
i Marte !
Uważam, żę można im zaufać i nie ważne, że nie są najpopularniejsze w szkole. Liczy się takie jakie są. Mamy ze sobą dość dużo wspomnień.
Np. Razem z Sandrą będąc jeszcze w I kl. Jak u niej nocowałam to biegałyśmy gołe po jej domu, a był jej tata.
Albo jak jej rodzice nie widzieli brałyśmy wszystkie płatki i wielką miske. Nasypywałyśmy połowe (dosłownie) płatków do tej miski i dawałyśmy tam batoniki bez papierka. A następnie te batoniki łowiłyśmy w tej misce z płatkami. xd
A z Martą to np. Nasz zdjęcia na korytarzu. Robiłyśmy "sexi pozy", a Szymon robił nam zdjęcia rękami.
Albo ten nasz stary Blog o modzie. O którym mi się przed chwileczką przypomniało xd
L A N S I I I I K < 3 3 3 X D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz